Jak to dawniej bywało w wsi, co się działo i robiło? Jak się dziatki bawiły, a dorośli krzątali? Kto w izbie żyje i pociesza maluchy? Co jedli i jak spali? Ciekawi jesteście? Zaglądnijcie do tej prostej i pięknej książki. Wierszyków tam bez liku i świetne ilustracje Olgi Siemaszko. Prawdziwy unikat.
-Co chrobocze pod kominem?
- Tyci skrzat.
- A z dawności w izbie siedzisz?
- Tysiąc lat.
- Pojdźże się pokumać z nami.
- Kłaniam w pas.
- A nie zrobisz ty nam krzywdy?
- Kocham was."
"Wy, dorośli - to nie wiecie...
Wy, dorośli - to nie wiecie,
co się czasem w izbie plecie:
Jakie idą tam pogwarki
i z tej szparki, i z tej szparki.
Jak pod ławą coś przemyka,
wyjrzy z matki kaftanika.
Hyc! - w dwojaki wraz się schowa.
Kichniesz - powie:
- Bywaj zdrowa!
Siędziesz w kucki u komina -
na kolana ci się wspina.
- Zmrużysz oczy - już ciętuli,
śpiewa słodko:
- Luli... luli...
A co bajek nocą plecie!...
O tym, starsi - wy nie wiecie."
Czytelnik, Warszawa 1968
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz