______pozwólmy wspomnieniom dzieciństwa______


____________znów zobaczyć świat______________

________by i nasze dzieci poznały ich czar_________

16 września 2011

"KROKODYLE ŁZY" Hanna Łochocka

Zbiór śmiesznych wierszy o zwierzętach dla małego i dużego czytelnika. Spotkamy tu więc: krokodyla i jego łzy na sprzedaż, hipopotama i jego wielkie ziewanie w błocie, żyrafę z długą szyją i wieloma kołnierzykami, koliberki mniejsze od motyla, rybkę bez głosu, z którą rozmawiać chciał rak, kangurka, którego mama z torby wypuściła, by nauczył się sam chodzić. Niedźwiadek, foka i pingwin będą uprawiać sporty zimowe, a Boberek Tereferek pracować nie chciał wcale, tylko przeglądał się ciągle w lustrze. Struś Pstruś zgłosił się do doktora , bo bolał go brzuch. Okazało się, że ma w nim wiele różnych przedmiotów i konieczna jest operacja. Znacie może takie zwierzę - JAK? Nie, to przeczytajcie jak jak kupował dla siebie frak! Żółwiowi zaś żal się zrobiło zwierząt, którzy nie posiadają domku, jak on i  dał ogłoszenie o wynajęciu swojego. Co z tego wynikło, dowiecie się z książki. Polecam!












"Wśród oazy, niedaleko, wieś murzyńska jest nad rzeką; we wsi szkoła słomą kryta, gdzie uczniowie - Murzynkowie pilnie piszą coś w zeszytach. Lecz czy wszyscy?
Szczerze powiem:
Mały Uhu z kółkiem w uchu, pierwszy leniuch wśród leniuchów, pokazywał figle, sztuki, ale stronił od nauki. Kupił sobie aż pół kilo krokodylich łez znad Nilu i przed samym egzaminem tak strapioną robił minę i tak płakał z całej duszy, że kolegów wszystkich wzruszył.
Pan profesor mu głęboko w zapłakane spojrzał oko i rzekł:
- Choć łez lejesz tyle, lecz są to łzy krokodyle, łzy nieszczere, łzy nieuka, co wykrętów w płaczu szuka. łza, mój panie, mimo chęci od dwójki się nie wykręcisz!
Więc Murzynek wzdycha z cicha, myśląc sobie:
- Oj, do licha! Te łzy mnie kosztują drogo, a - jak widzę - nie pomogą. Pewnie towar był nieświeży... Jak tu krokodylom wierzyć?"


Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1960

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz