______pozwólmy wspomnieniom dzieciństwa______


____________znów zobaczyć świat______________

________by i nasze dzieci poznały ich czar_________

2 grudnia 2010

"JAK LISTY WĘDROWAŁY" Zofia Chmurowa


 Kto dziś pisze i wysyła listy? Takie prawdziwe pisane ręcznie i wkładane do papierowej koperty ze znaczkiem i adresem? Już chyba mało kto, jeśli wogóle nikt. Nie mówiąc o telegramach, które niestety umarły śmiercią naturalną. A szkoda. Teraz królują maile i smsy. Warto więc pokazać dzieciom jak to kiedyś bez listonosza i listów świat nie potrafił się obejść. Przekrojową historię poczty znajdziemy w tej książeczce. Pięknie i bogato ilustrowaną. Opowiastka opiewa trudną pracę listonosza, noszącego listy w każdą pogodę i drogę. Niełatwo mu było, oj nie. Śnieg, mróz, powódź, grad czy spiekota słońca, nic nie mogło przeszkodzić w dostarczeniu listu.



Antoni Boratyński - Grafik i malarz. Urodził się w 1930 r. w Garwolinie. Studiował w Warszawie (Akademia Sztuk Pięknych, 1950-51) i Budapeszcie (Akademia Sztuki, 1951-56). Jako ilustrator współpracował z wieloma wydawnictwami polskimi (m.in. Naszą Księgarnią, Iskrami, Ludową Spółdzielnią Wydawniczą, Globem). 

Laureat wielu nagród, m.in.: w konkursach PTWK na Najpiękniejsze Książki Roku za ilustracje do książek "Krabat" Otrfried Preusslera wyd. Nasza Księgarnia 1977 i "Nie kończąca się historia" Michaela Endego wyd. Nasza Księgarnia 1987. Otrzymał nagrodę Prezesa Rady Ministrów za twórczość dla dzieci i młodzieży w 1976, austriacką nagrodę roku dla najlepszego ilustratora za książkę "Der Sohn des Häuptlings" 1996. W 1978 r. został wpisany na międzynarodową Honorową Listę im. H.Ch. Andersena. Wziął udział w wystawie "Doktor Dolittle i inni. Polscy mistrzowie ilustracji dziecięcej".



"Zima, sroga władczyni,
Celowała w zasadzkach:
Często śnieżna zadymka
Zaskoczyła znienacka.
Brnąc przez białą kurzawę
W tęgie mrozy siarczyste,
Mógł posłaniec zabłądzić
I gdzieś przepaść wraz z listem."


Biuro Wydawnicze RUCH, Warszawa 1961

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz