______pozwólmy wspomnieniom dzieciństwa______


____________znów zobaczyć świat______________

________by i nasze dzieci poznały ich czar_________

31 października 2011

""WIERSZE DLA KAJI" Joanna Kulmowa




I znów mam  w ręce dzieło sztuki. Tym razem wiersze są autorstwa Joanny Kulmowej, a przepiękne obrazy - Janusza Grabiańskiego, wielbiciela kotów. O czym więc będzie lekturka? O Kaji, oczywiście. Ślicznym, ciekawskim kociątku, które żyje, czuje i myśli jak człowiek, o czym przekonują nas autorzy.

 



 "Kaja leniuchuje


Co to są liście?
Myszki suche.
Czym pachnie siano?
Ptasim puchem.


Wśród suchych myszek
w ptasim puchu
najlepsza cisza
dla leniuchów."








"Kaja się bawi


Koty są po to,
żeby rzucać papierki kotom.
Po to bywają kocurki,
żeby piórka im dawać i sznurki.
po to zdarzają się kotki,
żeby szpulki toczyć i motki.
To dla kota 
najlepsza robota:
papier pogryźć,
motek zamotać.
A gdy kotek pragnie czegoś jeszcze,
można pisać mu i mruczeć wiersze."





KAW, Warszawa 1977

10 komentarzy:

  1. Ależ fantastyczne!! :) Nie mówię tylko o rysunkach (chociaż są niesamowite), ale przede wszystkim o przesympatycznych wierszach:) Pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A poza tym - przejrzałam, świetny blog! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku, książeczka mojego dzieciństwa ^_^
    Trzyletni potargany brzdąc z narysowanymi wąsami, pytający rodziców: "Czy to ja kot, czy to ą-kot?"

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tą bajkę, brakuje jednego obrazka, jak się okazuje, tego z myszką.... co za wspomnienia, do dziś pamiętam jak byłam mała i mówiłam innym czy umieją powtórzyć zdanie: "a te kwiatki pięciopłatki to łapki mojej matki"

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko ładnie i pięknie by było,gdyby nie to, że pisze się: dla Kai
    a nie dla Kaji.

    OdpowiedzUsuń
  6. http://allegro.pl/wiersze-dla-kaji-joanna-kulmowa-i2890705956.html

    Ja miałam taką książeczkę, proszę spojrzeć jak napisane jest imię. Może dziś pisze się inaczej, ale wtedy to była odpowiednia forma i taki jest dokładnie tytuł.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Przypomniała mi się ostatnio ta książeczka - jedna z ukochanych lektur z dzieciństwa - i znalazłam ją tutaj. Dzięki, łza się w oku kręci :) Sama nie wiem, co piękniejsze - wiersze czy obrazki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Też pamiętam te książkę z dzieciństwa. Jedno z piekniejszych moich wspomnień to te wiersze czytane przez ojca. Potem znałam je na pamięć.

    OdpowiedzUsuń