______pozwólmy wspomnieniom dzieciństwa______


____________znów zobaczyć świat______________

________by i nasze dzieci poznały ich czar_________

16 marca 2010

"PRZYGODY JEŻA SPOD MIASTA ZGIERZA" Wanda Chotomska



















Chyba nikt nie lubi samotności. Każdy chce mieć rodzinę, znajomych, przyjaciół, bo na dłuższą metę nie da się żyć inaczej. Rozumiał to pewien Jeżyk spod miasta Zgierza. Nie miał z kim rozmawiać, z kim się bawić i śmiać. Poszedł więc do miasta w poszukiwaniu krewnych. Trafił do sklepu, gdzie na wystawie ujrzał kogoś, a raczej coś, co przypominało mu kolczastych ziomków. Nie wiedział, że były to... zwykłe szczotki. Co więcej, jego samego również omylnie sprzedano jako szczotkę do ubrania. Taką to miał przykrą przygodę ten nasz bohater, ale nie martwcie się, bo jak to w bajeczkach bywa, wszystko skończyło się dobrze. W dodatku Jeżyk spotkał krewnych i jego marzenia o wielkiej rodzinie spełniły się. Jak wesoło być razem, miło spędzać czas w większym gronie, z dziadkiem, ciotką, stryjkiem, a nawet teściem. Tak, tak, bo nasz niestrudzony bohater znalazł również miłość.
Taka niby prosta i zwykła opowiastka, a ile mądrych i ważnych rzeczy, nam dorosłym również, a może przede wszystkim, ukazuje.
Autorka ilustracji zaś, pani Krzystyna Witkowska, obok Grabowskiego, Szancera i Haliny Krajnik, stała się teraz moją ulubioną.

"Na ulicy padał właśnie
deszcz rzęsisty i ulewny,
Więc jeż także się rozpłakał:
- Ja chcę wreszcie znaleźć krewnych!
Nie chcę moknąć na tym deszczu,
nie chcę widzieć żadnej rynny,
ja chcę wreszcie mieć rodzinę
i gościnny dom rodzinny!
Chcę mieć dziadka, chcę mieć babcię,
nie chcę patrzeć na kałuże,
chcę założyć suche kapcie
i nie moczyć się już dłużej."

Nasza Księgarnia, Warszawa 1973

3 komentarze:

  1. Czytalam te ksiazeczke moim dzieciom, nawet ja mam tu, w Chorwacji. Dodam, ze kupili mi ja rodzice, zebym cxwiczyla czytanie, ach! wspomnien czas! Zakonczenie:

    "...Sam sie dziwie,
    jak szczesliwie zycie plynie
    pod jezyna najezona
    przy rodzinie!"

    Sloneczne pozdrowienia z Chorwacji!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiałam Jeża, a było to ponad czterdzieści lat temu. Za niedługo będę ją czytać wnuczkowi i już się cieszę na ponowne spotkanie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. czy mogłaby Pani napisać cały tekst tej książeczki ? chodze do szkoly plastycznej i robie ilustracje do tej ksiazki ale zostala mi ona ostatnio skradziona i nie mam jak dokonczyc . z góry dziękuje !

    OdpowiedzUsuń