Idealna książeczka dla ciekawego świata podróżnika po... wyobraźni. Bohater wymyśla historię wędrówki statku i marynarzy. Straszne oraz wesołe przygody nie pozwolą się nikomu nudzić.A dzieje się tu sporo. Spotkanie z orangutanem i wielorybem, sztorm, wodny chrzest, akcja ratunkowa oraz list w butelce. Może to wszystko zainspiruje dzieci do własnoręcznego wykonania lub namalowania łódki i ludzików? My bawiliśmy się przednio!
"Maszt z patyka jest z dodatkiem
trójkątnego żagla w kratkę,
a kawałek blaszki służy
jako świetny ster w podróży!
Z włóczki robię jeszcze wprzód
marynarzy słonych wód.
W szalik wodą chlustam z góry,
choć nie ujdzie to bez bury.
Łódkę pięknie chrzczę "KON-TIKĄ"
i udaję się do... NIKĄD"
Biuro Wydawnicze RUCH, Warszawa 1961
To jedna z moich ulubionych książek. Czytam ją często moim dzieciom. No i fajny pomysł na jesienny wieczór :)
OdpowiedzUsuń