______pozwólmy wspomnieniom dzieciństwa______


____________znów zobaczyć świat______________

________by i nasze dzieci poznały ich czar_________

14 lipca 2010

"O LWIE, KTÓRY LUBIŁ TYLKO TRUSKAWKI" Claude Aveline

Któż nie lubi słodkich, czerwonych i soczystych truskawek? Akurat mamy teraz na nie sezon (choć już jest tendencja końcowa), więc lektura w sam raz do poczytania. Kto jak kto, ale żeby jadł je lew? Ale to nie był taki sobie zwyczajny lew! Był oczywiście zaczarowany. A do tego pluszowy i należał do Jacka. Ruaa, bo tak zwał się ten zwierz, miał ciągle czerwony pyszczek, co często odstraszało innych. Kiedy chłopiec wybrał się z rodzicami na pustynię Sahara, lew słysząc głosy swoich ziomków stał się prawdziwy. Postanowił ich odwiedzić, ale mocno się zdziwił tym jak żyją i co jedzą inne lwy.  Nie smakowało mu bowiem mięso. Napotkał również człowieka polującego na dzikie zwierzęta. Oj, miał szczęście ten myśliwy, że Ruaa był truskawkożerny! Swoją drogą ciekawe, czy można faktycznie jeść tylko owoce i nigdy się nie znudzą?  Przygoda jaką przeżył nasz koci bohater była niebezpieczna, ale dobrze się skończyła, o czym przekonacie się na końcu książeczki. Dodam jeszcze tylko, iż autorką ilustracji jest Olga Siemaszko. 






Claude Aveline (pseudonim Evgen Avtsine), francuski poeta i pisarz, urodzony w Paryżu w 1901, zmarł w 1992 roku.




"Pod wieczór spotkał się oko w oko z pewnym człowiekiem, który miał strzelbę. Człowiek ten polował na lwy. Razem z całą grupą myśliwych wyruszył rano na polowanie, ale potem gdzieś się zgubił i od kilku godzin błąkał się zupełnie sam na pustyni. Spostrzegłszy Ruaę, wymierzył do niego ze strzelby. Rua skoczył i przewrócił go na ziemię.
- Ach, nie zabijaj mnie! - krzyczał myśliwy.
Ruaa pozwolił mu się podnieść, ale cały czas trzymał łapę na strzelbie. Myśliwy uchylił kasku, żeby mu podziękować.
- Jesteś bardzo dobry.
Ruaa odpowiedział na to:
- Jestem głodny.
Myśliwy popatrzył na uczerwienioną paszczę Ruay i spytał drżącym głosem:
- Czy zechcesz mnie zjeść?
Ruaa potrząsnął grzywą i zrobił strapioną minę. 
- O - powiedział - na pewno nie jesteś smaczniejszy niż antylopa czy małpa! Ale ponieważ nie mogę znaleźć tego, co lubię, trzeba będzie w końcu zjeść ciebie. Jestem ogromnie głodny.
- Ach, powiedz mi szybko, co lubisz! - krzyknął myśliwy.
Ruaa odparł:
- Zdaje mi się, że lubię tylko truskawki."




Nasza Księgarnia, Warszawa 1970

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz